wtorek, 7 sierpnia 2012

Nie mów hop póki nie przeskoczysz!

Nie widziałam się dziś z P, tak wyszło, że miała się odezwać a się nie odezwała... Trudno, nie będę się przejmować, pozostaje nadzieja, że M da się wyciągnąć jutro na rowery, pozostaje tylko mieć pozytywne nastawienie.
Postanowiłam wreszcie się wziąść za siebie pod względem bloga i najbliższe notki poświęcę na moje marzenia, te bardziej bliskie do zrealizowania i te które od tego odbiegają ale robię to co mogę by mogły się spełnić ^^
Coś za często piszę te notki o niczym, muszę zacząć pisać w końcu o "czymś" ^^

♣♠

5 komentarzy:

  1. Będę wchodzić

    Obserwuję i liczę na rewanż z twojej strony ;)

    poczujsiejakpowietrze.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Też bym sobie pojeździła na rowerze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. fajne uczucie :D i zadowolenie , że się wytrwało rok xd

    dziękuję :)
    i zapraszam na nową notkę z nocki ! :D <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też tak czasami mam że napiszę notkę o tym co się działo i dla blogerek jest to notka niby o czymś ale i o niczym. ;D
    Nie każda zna cie na tyle dobrze i twoich znajomych ze połapie sie o co chodzi xd Ja tez czasami pisze takie notki ale to w tedy gdy nie mam pojecia co pisac ;D

    pozdrawiam, Aieaa.;)

    OdpowiedzUsuń