Nie było mnie jeden dzień. A już muszę troszeczkę bloga ogarnąć! Masakra!
Wczoraj i dziś byłam w Krakowie... Kupiłam sobie 2 pary spodni w bershce xd A i jadę jeszcze w środę prawdopodobnie. Mam już dość Krakowa i tych śmierdzących tramwai :/
30 Day Photo Challenge.
Dziś nr 14. "Mój własny skarb"
Jest to mój keyboard. Dostałam go od brata, który kupił go po swojej komunii i nie grał na nim w ogóle. A miał taki zapał jak ja, tylko, nic z nim rodzice nie zrobili :( I tak teraz troszeczkę głupio jest mi rozmawiać z nim na temat gry...
Keyboard ma 18 lat. Przesiedział swoje życie min. na strychu i na balkonie! o.O Aż się dziwie że działa! (Trzeba było tylko wymienić coś w środku)
Ma zżółkłe klawisze, ale jest to mój pierwszy instrument i go kocham! Lubie się na nim uczyć, ale pokazać się gdzieś z nim np. w szkole, skończyło by się wyśmianiem. Rozmawiałam z moim nauczycielem na ten temat i on mówi, że już za niedługo będę się musiała rozejrzeć za nowym instrumentem (poleca mi piano elektroniczne), ponieważ mówi, ze ten instrument jest tak stary, że może niektórych ćwiczeń nie wytrzymać. No cóż... Ale coś czuję, że jak będzie nowy instrument to na tym grać będę dalej, przecież to od niego zaczęłam przygodę z muzyką!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńja kocham Kraków pomimo śmierdzących tramwai ;D
OdpowiedzUsuńja też. <3
Usuńnie ma fajniejszego miasta w polsce xdd
Nie żebym ja go nie kochała. Ale po prostu co dziennie po galerii to troche człowiek ma już dość -.-
UsuńJa lubie Kraków *.* +otagowałam cie :3
OdpowiedzUsuńmi się keyboard kojarzy z lekcjami muzyki na któych jeden koleś grał przeboje disco-polowe. ;DD
OdpowiedzUsuń